Buty marki ASICS na tatrzańskie szlaki?
Ostatnie 3 lata przespałam, jeśli chodzi o bieganie. A moje najnowsze buty miały ponad 5 lat!
Od ponad miesiąca testuję buty trailowe marki ASICS. I zachwycam się każdym krokiem w butach nowej generacji, bo tak wiele przez te lata się zmieniło! Co więcej jestem pod ogromnym wrażeniem, jak firma specjalizująca się w butach asfaltowych umie w buty na góry!
W tym poście recenzja modelu FUJI LITE 3. Następne w kolejce – TRABUCO MAX.
W Fuji Lite 3 przebiegłam do momentu tej recenzji 350 km po Tatrach, w tym ok 18.000 metrów pionów i tyle samo zbiegów. Lekko nie mają 😉
Bieżnik
Dla mnie najważniejszy jest bieżnik. Musi spełniać moje wysokie wymagania przyczepności na mokrej i wyślizganej skale. Lubię zaszaleć na zbiegach i nie mogę się ślizgać.
I ten but to ma! Jest niesamowicie przyczepny! To chyba moje największe zaskoczenie.
But nie ślizga się ani na mokrej skale, pokrytej błotem, ani na wyślizganej, charakterystycznej dla popularnych tatrzańskich szlaków. Mogę zbiec wszędzie i czuję się pewnie.
Ten model ma podeszwę w technologii ASICS Grip (jak większość modeli trailowych ASICS) – to mieszanka gumy, która ma zapewniać przyczepność zarówno na suchej jak i mokrej powierzchni, a jednocześnie ma być trwała (czyli jak rozumiem nie powinna się ścierać, ale to ocenię, jak but będzie miał większy przebieg).
Na zdjęciach bieganie na Krywań i Sławkowski Szczyt, nawet zbiegając z jeszcze nie zrośniętym obojczykiem, czułam się bardzo pewnie!
Do tej pory na skałę najbardziej sprawdzały mi się buty Adidas z podeszwą Continental (model Agravic, Terrex Boost czy Adizero XT – tych dwóch ostatnich już nie ma w produkcji). Adidasy były jednak bardzo twarde, a mieszanka gumy była dość miękka i szybko się ścierała.
FUJI LITE 3 mają miękką podeszwę z lekkiej pianki, dzięki czemu lepiej czuć podłoże. Bieżnik nie jest jednak za wysoki i zbyt agresywny, więc nie nadaje się na głębokie błoto czy mokry śnieg.
Amortyzacja i drop
Jak pisałam wyżej podeszwa jest z miękkiej i lekkiej pianki. Z jednej strony bardzo dobrze czuć podłoże, z drugiej – ta pianka super amortyzuje wstrząsy.
ASICS w tym modelu zastosował amortyzację Flyte Foam, polegającą na dodaniu do pianki podeszwy środkowej mikrowłókien celulozowych. Dzięki temu podeszwa jest bardzo wytrzymała, a jednocześnie bardzo lekka. Ta pianka ma zapewniać absorpcję wstrząsów, a jednocześnie poprawiać dynamikę i sprężystość kroku. To naprawdę czuć, zwłaszcza, gdy do tej pory biegało się w butach sprzed pięciu lat. To trochę jak przesiadka z roweru aluminiowego na karbonowy 😉
Grubość podeszwy pod piętą ok 25 mm i 21 mm pod palcami (4 mm drop) jest idealnym kompromisem między dobrą amortyzacją a czuciem podłoża, dzięki czemu mam odpowiednią stabilność w technicznym terenie.
Jak wiadomo zmysł propriocepcji (czucie głębokie) odpowiada za naszą koordynację na nierównym, technicznym podłożu.
Im stopa lepiej odbiera bodźce z podłoża, tym lepsza koordynacja, mniejsze ryzyko potknięcia czy poślizgnięcia na kamieniach czy korzeniach.
Jeśli zagłuszymy bodźce z podłoża zbyt dużą ilością pianki w podeszwie buta, będziemy mieć gorszą koordynację.
To bardzo przyjemne nie czuć każdej nierówności pod stopami i sunąć sobie po ostrych kamieniach jak po trawce, ale coś za coś.
Cholewka
Te buty są bardzo lekkie jak na tak dobrą amortyzację (224 gramy), prawie nie czuć ich na stopie. Są bardzo wygodne i dobrze trzymają stopę w technicznym terenie. Dobre dopasowanie do stopy zapewnia technologia 3D (co jest kolejną nowością). Jest to technologia konstruowania podeszwy, dzięki której pianka dopasowuje się do różnych typów stopy oraz kroków biegowych.
Cholewka jest bardzo przewiewna, dzięki czemu szybko wysycha, jak zmoczysz stopy na szlaku.
Jest dobrze wyprofilowana z przodu, nie jest za wąska i nie uciska palców. Lubię szersze buty z przodu i ten model spełnia moje oczekiwania.
Miękki, nie uwierający język zawiera kieszonkę na sznurówki, co jest fajnym rozwiązaniem, gdy lubimy przedzierać się przez chaszcze.
Jeśli jednak szukasz buta pancernego, który ochroni Cię przed każdym kamieniem na szlaku, to się rozczarujesz.
Ten model ma tylko delikatnie wzmocnioną i twardszą cholewkę w obrębie palców, bez dodatkowych pancernych wzmocnień, które znajdziemy w innych modelach.
Z pozytywnych ciekawostek, zarówno cholewka, jak i podeszwa wykonane są z materiałów z recyklingu.
Podoba mi się stonowana i ciemna kolorystyka tych butów. Nie lubię butów na góry w krzykliwych kolorach. Zdaje się, że większość butów trailowych ASICS ma właśnie ciemniejsze kolory – zielone, granatowe, fioletowe czy czarne.
Rozmiarówka
Dla mojej stopy o długości 25,5 cm wybrałam rozmiar 40,5 (na długość stopy 25,75 cm). Na grubą skarpetę są OK, ale myślę, że lepszy byłby 40 (według tabeli rozmiarów ASICS rozmiar właśnie na stopę 25,5 cm). Więc jeśli czytasz tabelę rozmiarów, to trzymaj się podanej długości stopy i nie kombinuj z większym rozmiarem.
Stosunek jakości do ceny
Cena katalogowa to 629 zł (starszy model FUJI LITE 2 można kupić już za 400 zł lub mniej).
Czy to dużo, czy mało? To zależy jak długo wytrzyma cholewka. Po 350 km tatrzańskiego terenu i biegania głównie po skałach na razie trzyma się dobrze, lekko naruszony zewnętrzy materiał w obrębie palców, ale bez żadnych przetarć.
Jeśli bieżnik w podeszwie faktycznie nie będzie się ścierał, a pianka będzie tak wytrzymała i nie będzie się „uklepywać”, jak zapewnia ASICS, to według mnie ta cena jest OK.
Podsumowanie
Dla mnie to doskonałe buty na tatrzańskie skaliste szlaki, jak i na leśne ścieżki czy bieganie pod reglami.
Dzięki temu, że bieżnik nie jest bardzo agresywny, bardzo dobrze biega się też po asfalcie. Na pewno fajny but na zawody w trudnym terenie.
Dobry kompromis między amortyzacją a grubością podeszwy, dzięki czemu świetnie czuć podłoże, co zapewnia lepszą stabilizację w technicznym terenie.
Nie wybrałabym jednak tego modelu na bieszczadzkie błoto czy bieganie po śniegu.
Odpowiadając na pytanie z tytułu posta – świetne buty na tatrzańskie szlaki!
Masz coś do powiedzenia?