Jakiś czas temu odkryłam co najbardziej lubię robić w górach poza bieganiem. Niestety do tego trzeba trafić z pogodą, wolnym czasem i mieć zaufaną osobę, która lubi i umie robić to samo. Niedawno trafił się jeden z tych pięknych dni, gdzie wszystko zagrało i wybraliśmy się z Kamilem na przejście 3 szczytów Wielkiej Korony Tatr, czyli Kieżmarski Szczyt, Łomnicę i Durny.
Więcej