Nowa kolekcja ATTIQ na wysokości zadania

Zabrałam nową kolekcję biegową ATTIQ – Ultra Trail na wyczerpujące testy w kapryśnych Tatrach i w wulkanicznym pyle na Teneryfie. Czy zdała test na wysokości? Oto moje wrażenia.

Materiały i kolorystyka

Pierwsze co się rzuca w oczy, gdy weźmie się te ciuchy do ręki, to niesamowicie przyjemny, lekki, aksamitny wręcz materiał. Po założeniu koszulki, niemal nie czuć jej na ciele. Doskonale się dopasowuje, przylega, ale dzięki tej miękkości nic nie obciera ani nie uwiera.

To nie jest jakaś zwykła lycra. Jak czytam na stronie ATTIQ koszulki z tej kolekcji zostały wykonane z materiału z włóknami Interpower, które rozciągają się 4-kierunkowo, przez co są lekkie i idealnie dopasowane do ciała. Struktura materiału składa się z gęstych przeplotów cieniutkich włókien, co pozwala skórze oddychać, bo zapewnia świetną wentylację, odprowadzanie potu i doskonałą oddychalność. Materiał ten bardzo szybko schnie i chłodzi podczas intensywnego treningu. Nie jest to nowość w produktach ATTIQ. Z tego samego świetnie dopasowanego, miękkiego i oddychającego materiału wykonane zostały np. koszulki Interdry oraz bokserki, dostępne w wielu ciekawych kolorach i wzorach czy koszulki kolarskie.

Zakładając koszulkę czuję, jakbym miała na sobie drugą skórę, chroniącą przed wiatrem czy słońcem, ale doskonale oddychającą. Zauważyłam też, że materiał jest jeszcze bardziej miękki i przyjemny w dotyku po wypraniu.

Bardzo, ale to bardzo odpowiada mi nowa kolorystka, bez jaskrawych i krzykliwych kolorów. W damskiej kolekcji to są trzy pastelowe kolory – różowy i jego odcienie, taka nawet fuksja, odcienie niebiesko-miętowego i szarego. Nie ma przesadnych wzorów. Są za to ciekawe połączenia, podkreślające sylwetkę wcięcia i cieniowanie, które nadają trochę elegancji 🙂 Ale są też bardzo dziewczęce i kobiece. Męskie kolory są bardziej wyraziste – soczysta czerwień i niebieski.

Bieganie na Teide, Teneryfa

Bieg na Teide

Koszulka Ultra Trail Pro Tech

To techniczna koszulka w pastelowych kolorach – różowym i miętowym.

Została wykonana z dwóch rodzajów materiałów, miękki i oddychający, o którym pisałam wyżej – z przodu, a po bokach i z tyłu z jeszcze bardziej przewiewnej siateczki.

Dzięki temu mam doskonały komfort termiczny w trakcie biegu. Świetnym rozwiązaniem są elastyczne, siateczkowe kieszonki po bokach, do których można schować żele, czy inne drobiazgi, wymagane na przykład na zawodach, jak czołówka, gwizdek, pusty flask.

Koszulka jest u góry rozpinana na zamek, co zapewnia dodatkowe chłodzenie w trakcie mocnych treningów czy zawodów. Ale można ją też zapiąć pod samą szyję gdy jest chłodniej. Świetnym rozwiązaniem są bezszwowo zakończone, ciut dłuższe, rękawki, dzięki czemu nic nie obciera. Nowym elementem w biegowej odzieży ATTIQ jest też zakończenie koszulki szerokim, silikonowym pasem, który zapobiega podwijaniu się.

Biegałam w tej koszulce w chłodniejszych Tatrach i w upale na Teneryfie i te rozwiązania naprawdę się sprawdzają. Gdy jest chłodniej, miękki materiał chroni przed zimnem, a w upalny dzień świetnie wentyluje i chłodzi.

Na szyi wszyte są odblaski, dzięki czemu czujemy się bezpieczniej biegając wieczorem po mieście.

Bardzo podoba mi się kolorystka i krój. Pastelowe kolory przeplatane są intensywnymi lub ciemniejszymi kolorami na bokach i na „kołnierzyku”, co nadaje profesjonalny i techniczny wygląd.

To będzie jeden z moich ulubionych ciuchów 🙂

Szpiglasowy Wierch, Tatry Wysokie, bieganie po górach

Szpiglasowy Wierch, Tatry Wysokie

Koszulka Ultra Trail Quantum

z długim lub krótkim rękawem. Wykonane z tego samego idealnie przylegającego do ciała, miękkiego i oddychającego materiału z włókien Interpower. Jak już pisałam po jej założeniu ma się uczucie założenia drugiej skóry.

Brakowało mi takiej koszulki z długim rękawem na chłodniejsze dni czy jako zapas na długie wycieczki w Tatrach. Podobnie jak przy koszulce Pro Tech bardzo odpowiada mi stonowana kolorystka z ciemniejszymi wstawkami po bokach, które wyszczuplają oraz cieniowanie. Na górze koszulka jest różowa/niebiesko-miętowa i cieniowaniem przechodzi do szarego na dole, dzięki czemu kolor nie jest krzykliwy a my wyglądamy bardziej elegancko.

Czy czegoś brakuje mi do szczęścia w tej koszulce? Fajnie by było, gdyby długi rękaw był zakończony dziurkami na palce i koszulka miała chociaż jedną tylną lub boczną kieszonkę, np. na klucze czy żela.

Nosal, Tatry, bieganie po górach

Trening na Nosalu

Rękawki

Doskonałym uzupełnieniem dla koszulek z krótkim rękawem są rękawki, wykonane z tego samego materiału „druga skóra”. Są niesamowicie lekkie i po zwinięciu mieszczą się w garści. Idąc na dłuższe bieganie w niepewną pogodę, można je schować w kieszonce koszulki Pro Tech czy w spodenkach. Rękawki mają płaski szef (zresztą podobnie jak koszulki), dzięki czemu nie uwierają. Zakończone są na górze silikonowym paskiem, który zapobiega zsuwaniu, ale nie obciera ani nie uciska.

Dostępne są w kolorach pastelowym i cieniowanym miętowym i różowym oraz szaro-różowym w plastry miodu – da kobiet. A w męskiej kolekcji – niebieskim i czerwonym.

Spódniczka Pro Tech

Dla mnie hitem tej kolekcji jest biegowa spódniczka! Bez przesady mogę powiedzieć, że to jest najlepsza spódniczka, w jakiej do tej pory biegałam. Dlaczego? Bo przede wszystkim nie ma wbudowanych spodenek, a jedynie elastyczne majteczki. Dzięki temu jest mega przewiewna i nic nie obciera. Dziewczyny, nie wiem, czy lubicie te wbudowane spodenki, ale mnie one po prostu obcierały i było mi w nich bardzo gorąco. No dobra, na jakieś chłodniejsze dni, ok, ale z drugiej strony, w chłodniejsze dni biegam zazwyczaj w dłuższych legginsach. Dodatkowo jest ona naprawdę mini, co mi osobiście bardzo odpowiada, bo jest jeszcze bardziej przewiewna i jest dzięki temu ultra lekka.

Spódniczka zrobiona jest z cienkiego, elastycznego i przewiewnego materiału z małymi wcięciami po bokach. Ma nie tylko kieszonkę na suwak z tyłu na pasie, ale jeszcze dwie dodatkowe siateczkowe kieszonki po bokach. Na półmaratonie Bluetrail schowałam do niej prawie cały wymagany ekwipunek. Do tylnej kieszonki zmieściłam folię NRC, mały telefon i gwizdek, a do bocznych żele i pustego flaska.

Trochę o materiale. Jest on bardzo lekki i szybkoschnący. Przetestowałam na deszczowym Bluetrail, gdzie lądowałam też w błocie, a na metę przybiegłam sucha. Nazywa się Microfresh z systemem Pro-RESPIRE. Ten właśnie materiał świetnie się układa, nie przykleja się do ciała i szybko odprowadza wilgoć, a przy tym jest bardzo miły w dotyku.

Ciekawszy jest jednak materiał, z którego wykonane są wewnętrzne majteczki (szorty). Zastosowano tu bardzo nowoczesne rozwiązania. Zachodzę w głowę, że materiały stosowane w bieganiu mogą mieć aż tak przemyślane technologie.

Szpiglasowy Wierch, Tatry Wysokie, bieganie po górach

Szpiglasowy Wierch, Tatry Wysokie

Wewnętrzne majteczki wykonane są włókien Active Skin, które są elastyczne i rozciągające się 4-kierunkowo. To zapewnia lekkość i idealne dopasowanie do ciała. Ale to nie wszystko. Nowoczesna kombinacja splotu włókien powoduje tylko punktową styczność materiału z ciałem, dzięki czemu szorty mimo dopasowanego kroju nie krępują ruchów i gwarantują pełną swobodę podczas treningu. Dodatkowo dwuwarstwowy materiał (poliester i poliamid) zapewnia mikrocyrkulację powietrza między skórą a materiałem. To z kolei powoduje natychmiastowe odparowywanie potu i wilgoci a skóra podlega ciągłej wentylacji. W efekcie nie powinny obcierać w trakcie intensywnych i długich treningów.

Podsumowując wewnętrzne majteczki są jak druga skóra, nie obcierają, idealnie się dopasowują, oddychają i natychmiastowo odprowadzają wilgoć. W tej spódniczce biegałam na całodniowych wycieczkach w Tatrach, na zawodach w deszczu, w wulkanicznym pyle na Teide i szczerze mogę napisać, że nic mnie nie obtarło i miałam komfort podczas biegu.

Spódniczka ma z tyłu i z przodu odblaskowe elementy, więc dziewczyny ruszajcie w niej nie tylko w góry ale i na miasto! 😉

Czego mi w tej spódniczce brakuje? W zasadzie niczego, ale chciałabym żeby była dostępna w innych kolorach, niż tylko czarny. Myślę, że świetna byłaby ciemno-różowa (fuksjowa) pasująca do koszulki Pro Tech, czy niebieska.

Szpiglasowa Przełęcz, Tatry Wysokie, bieganie po górach

Szpiglasowa Przełęcz, Tatry Wysokie

Spodenki Pro Tech

Dla dziewczyn, które nie lubią spódniczek są króciutkie czarne spodenki z różowym lub niebieskim logo. To są takie spodenki w spodenkach. Zewnętrzna warstwa wykonana z tego samego materiału co spódniczka, a wewnętrzne spdenki z materiału „druga skóra” (włókna Active Skin), o których pisałam przy spódniczce. Dzięki temu te wewnętrzne szorty nie uciskają, nie obcierają, świetnie się dopasowują do ciała, oddychają i odprowadzają wilgoć. Biegałam w spódniczkach innych marek z wbudowanymi spodenkami i niestety tam zawsze mnie coś uwierało albo obcierało, czego nie mogę powiedzieć o tych spodenkach.

Dla mnie to jednak opcja na chłodniejsze dni, ponieważ nie są już tak bardzo przewiewne jak spódniczka. Spodenki mają też tylko jedną kieszonkę zapinaną na zamek, z tyłu po prawej stronie. Dla mnie lepszym rozwiązaniem jest kieszonka na środku na pasie, podobnie jak w spódniczce, bo wtedy zawartość „nie lata” w trakcie biegu. Przydałyby się też siateczkowe kieszonki po bokach, podobnie jak w spódniczce.

Czekam też na takie ultra lekkie przewiewne spodenki, bez tych dodatkowych wewnętrznych szortów, no i na inne kolory 🙂

Nosal, Tatry, bieganie po górach

Trening na Nosalu

Opaski i kominy

Dodatkami do kolekcji, które bardzo sobie cenię na długie górskie wypady są opaski i kominy (chusty wielofunkcyjne). Wreszcie ATTIQ zrobił lekką, przewiewną opaskę i bardzo miły w dotyku, leciutki i cieniutki komin.

Opaska wykonana jest z tego samego świetnego materiału, który nazywam drugą skórą. Nie czuć jej na głowie, a chroni przed wiatrem, zbiera pot i odprowadza wilgoć. I przy tym super wygląda. Kolory pastelowe miętowy i różowy, pasujące do koszulek.

Komin jest bezszwowy, bardzo miły w dotyku i lekko rozciągliwy, lekki, przypominający bardzo delikatną i cieniutką bawełnę. Materiał jest oddychający i szybkoschnący, a kolorystyka taka sama jak koszulek.

Ja używam opasek i kominów na potęgę w Tatrach i zawsze na zawodach, bo bardzo poci mi się głowa. Opaski zakładam gdy jest gorąco, komin gdy jest zimniej. W Tatry nawet latem biorę ze trzy sztuki na zmianę. Takie moje zboczenie. Dlatego bardzo mnie te nowe opaski i kominy cieszą.

Teide, Teneryfa, bieganie po górach

Teide, Teneryfa

Czapka biegowa z daszkiem

Ciekawym i bardzo praktycznym dopełnieniem kolekcji są czapeczki – dla kobiet w kolorach różowym i miętowym, dla chłopaków – czerwonym i niebieskim. Męskie kolory są bardziej soczyste i tak ładne, że śmiało polecam też dla dziewczyn.

Czapeczka jest ultralekka – waży tylko 25 gramów, a jej dużą zaletą jest to, że ma mały daszek, który można też podnieść do góry. Nie przepadałam za czapkami z daszkiem głównie dlatego, że duży daszek ograniczał mi widoczność. To jest ważne głównie w górach, gdzie trzeba patrzeć po prostu wszędzie. Szczególnie na technicznym zbiegu duży daszek po prostu jest problemem. Ta ma mały daszek, nie zasłaniający całej twarzy i dzięki temu wreszcie będę mogła wyjść w czapeczce na całodniowe wyrypy w Tatrach czy na upalne zawody ultra.

Czapeczka jest lekko rozciągliwa i oddychająca, co zapewnia dodatkowo boczna siateczka.

Zastosowano tu techniczne włókna Dry Quick, które chłoną pot i odprowadzają wilgoć. Podobnie jak w ciuchach materiał składa się z gęstych przeplotów cieniutkich włókien, co pozwala skórze oddychać oraz zapewnia doskonałą klimatyzację podczas wysiłku.

Dzięki tym materiałom czapeczki niemal nie czuje się na głowie i jest idealnie dopasowana. Doskonale gromadzi wilgoć i szybko schnie, co dla osób takich jak ja, którym bardzo poci się głowa, jest świetnym rozwiązaniem.

Szpiglasowy Wierch, Tatry Wysokie, bieganie po górach

Szpiglasowy Wierch, Tatry Wysokie

Rozmiar czapeczek jest uniwersalny. Ciekawym rozwiązaniem, zamiast rzepa czy innych mniej praktycznych sposobów na dopasowanie czapki, jest ściągający pasek ze stoperem. Czapeczka zakończona jest elastycznym paskiem, co umożliwia regulację szerokości i idealne dopasowanie do głowy.

Wisienką na torcie całej kolekcji jest elastyczny pas biodrowy, który ma liczne kieszonki i mocowanie na kijki. Napiszę o nim więcej, jak przejdzie porządny test w Tatrach!

Stosunek jakości do ceny

Ceny odzieży ATTIQ nie są wygórowane i według mnie odpowiadają ich jakości. Biorąc pod uwagę, że są wykonane z najwyższej jakości materiałów pochodzących z UE i szyte są u nas w Polsce to nie ma na co narzekać. Jedynie za techniczną koszulkę Pro Tech zapłacimy nieco więcej, bo 209 zł. Za to koszulki Quantum są już w przystępnych cenach – 95 zł z długim rękawem i 85 zł z krótkim. Spódniczka (i spodenki) to wydatek 149 zł, ale powiem Wam, że płaciłam dużo więcej za spódniczki międzynarodowych marek i byłabym gotowa zapłacić za tę attiqową więcej. Jest po prostu rewelacyjna. Opaski, rękawki i czapeczki to wydatki rzędu 19 – 75 zł. Za pas biegowy zapłacimy 89 zł.

Podsumowując, stosunek ceny do jakości wychodzi bardzo na plus dla biegaczy, a ATTIQ zrobił kolekcję takiej jakości, której nie mogłaby się powstydzić najlepsza zagramaniczna marka. A to wszystko u nas w Polsce, w przystępnych cenach. I my, swojscy biegacze, możemy dla Was te ciuchy testować i podpowiadać ATTIQowi najlepsze rozwiązania 😉

Teide, Teneryfa, bieganie po górach

Teide, Teneryfa

Zdjęcia: Łukasz Smogorowski, Kamil Weinberg, Iwona Januszyk.

3 komentarze do "Nowa kolekcja ATTIQ na wysokości zadania"

  • comment-avatar
    Aga
    9 lipca 2018 (08:20)
    Odpowiedz

    Dzieki za opis! Czy juz mozesz cos wiecej napisac o pasie?

  • comment-avatar
    Hania
    9 lipca 2018 (10:16)
    Odpowiedz

    Rewelacyjna stronka! 🙂 Właśnie kompletujemy z mężem ciuszki na górskie eskapady – biegowe i marszowe. Nie słyszałam wcześniej o kolekcji tych ubrań, ale widzę że warto i przetestowane wzdłuż i wszerz. My póki co ubóstwiamy buty i kurtki z membraną od TNF i wszelkie spodenki oraz koszulki termoaktywne od Symbo 🙂


Masz coś do powiedzenia?

HTML jest dozwolony