Aladağlar Sky Trail – górale z nizin na wysokościach
Aladaglar Sky Trail to 46 km, prawie 4000 m przewyższania, połowa biegu na wysokości 3000-3700 m, na sam początek ponad dwa tysiące metrów podejścia na najwyższy punkt trasy 3723 m, gorąco, skaliste podejścia, piarżyste zbiegi w tureckich górach Antytaurus (turecka nazwa Aladağlar). Punkty w skali „mountain level” według ITRA – 14! Nasz najtrudniejszy bieg – Ultra Granią Tatr ma dla porównania 8 punktów. Jedna kompletna niewiadoma, jak będzie wyglądać trasa i jak mój organizm zareaguje na wysiłek na takiej wysokości.
Bardziej od wysokości boję się jednak czego innego. Po moich ostatnich doświadczeniach wiem, że źle znoszę bieganie w upałach. W Demirkazik, tam gdzie będziemy mieć bazę i start biegu na wysokości 1600 m jest obecnie ok 30 stopni i lampa. Start biegu jest o 4:30 i będzie tylko wyżej. Ale na najwyższym punkcie trasy 3700 jest obecnie 16-17 stopni! Czyli na 3000 m jakieś 20. Chłodno na tym biegu nie będzie.
Zawody to nie wszystko
Jak to ja, nie lubię tak po prostu lecieć na drugi koniec świata na zawody. Postanowiliśmy z Kamilem (bo z nim jadę) poznać trochę okolicę i przy okazji, zaaklimatyzować się – i do wysokości i do upałów. W poniedziałek lądujemy w Kayseri w 35-stopniowym upale! Na wysokości ponad 1000 metrów.
Zanim dotrzemy do naszej docelowej miejscowości Demirkazik, położonej na wysokości 1600 metrów wioski u podnóża gór Antytaurus, wchodzimy o nieczynny wulkan Erciyes Daği, 3917 m. Nie będzie to zwykła biegowa wycieczka, bo po pierwsze nie znamy terenu, a tam nie ma żadnego szlaku turystycznego, po drugie końcówka podejścia jest raczej wspinaczkowa i zabieramy linę, uprzęże, karabinki i pętle. Ostatnie kilkanaście metrów podejścia to trudności wspinaczkowe III-IV UIAA.
Jak już się pobawimy we wspinaczkę, jedziemy busami do Demirkazik. Ale nie lądujemy w hotelu czy nawet w pensjonacie! Bierzemy plecaki, namioty, butle z gazem, zapasy jedzenia i ruszamy w góry! Gdzie dokładnie, jeszcze nie wiemy, ale gdzieś wyżej na ok. 2000 m jest dzikie pole namiotowe z dostępem do wody. To będzie nasza baza wypadowa do kolejnych wycieczek. Chcemy uderzyć na:
- Demirkazık, 3756 m – najwyższy a według nowszych pomiarów drugi szczyt pasma Aladağlar, wejdziemy tam trasą zawodów, w kopule szczytowej trudności ok. III UIAA, zabieramy więc sprzęt wspinaczkowy
- Kızılkaya, 3771 m – według nowszych pomiarów najwyższy szczyt pasma. Idziemy najpierw robiąc rekonesans trasy biegu w kierunku przełęczy Çelikbuyduran (3362 m), stamtąd bieg prowadzi na Emler (3723 m) – trzeci szczyt pasma, a my po skałach wejdziemy na Kızılkaya, trudności ok. III UIAA
- Jak starczy nam czasu może wejdziemy jeszcze na Emler 3723 m.
Przed biegiem wracamy na „niziny”, czyli do bazy zawodów w Demirkazik. Sam bieg to będzie tylko wisienka na torcie całego wyjazdu i wszystkich przygód, jakie czekają na nas w tych dzikich i obcych górach.
Bądźcie czujni, bo przed biegiem wrzucam na mojego fanpage’a konkurs! Start 11 sierpnia.
Co zabieram na dwa tygodnie górskich przygód
Może jesteście ciekawi, co spakowałam na dwa tygodnie łażenia po górach, biwakowania i zawody do 55-litrowego plecaka!
- na biwak: namiot, mata do spania, śpiwór, składany kubek, ręcznik
- w góry: uprząż, kijki składane karbonowe, kask, czołówka (linę i karabinki bierze Kamil)
- buty: Adidas Terrex Agravic, Agravic Speed, sandały Merrel
- kurtki: lekka puchówka, kurtka z membraną 10 tys (wymagana na zawody), wiatrówka
- spodnie: lekkie spodnie przeciwwiatrowe, 2 pary długich legginsów
- bluzy: jedna ciepła bluza
- bluzki: z długim rękawem (2), z krótkim (5), bokserki (4), rękawki
- spodenki: krótkie spodenki (2), spódniczka biegowa
- opaski na głowę, buffy, czapeczka, rękawiczki, opaski kompresyjne
- kamizelka biegowa CamelBak Ultra Pro Vest i Nano Vest, flaski (3)
- pas biodrowy ATTIQ
- Garmin
- Gopro Hero 6
- telefon, laptop 😉
- powerbanki (2)
- okulary (2)
- żele na zawody, suplementy: białko z węglowodanami, BCAA, wit. C, probiotyki
- ketonal, aspiryna, bandaż, folia NRC
- krem z filtrem 30!
- paszport
Na koniec chciałam krótko podziękować za wsparcie moim sponsorom:
- ATTIQ – za ciuchy
- CamelBak – kamizelki biegowe, flaski i bukłaki
- ALE Active Life Energy – suplementy i żele
- Awei – powerbanki
- Cumulus – lekki śpiwór i kurtki puchowe
- Mountain King – kijki karbonowe i aluminiowe
- Hypiont – treningi na wysokości
- Piwne SPA Zakopane – masaże i SPA
Dzięki Kasia za pożyczenie plecaka!
Zdjęcia: Aladağlar Sky Trail 2016, Arzu & Derya Duman Photography
Masz coś do powiedzenia?