Dolina Małej Łąki
Dzisiaj szybki, popołudniowy trening w siarczysty mróz w Dolinie Małej Łąki. Taki mróz zdecydowanie zniechęca mnie do długich wycieczek w górach. Na szlaku miejscami lodowisko, dopiero powyżej Polany Małołąckiej brak lodu. Miało być wolniej, ale mróz nie pozwalał i wyszedł z tego 2 zakres. 13,5 km, +700 m, 1:31. Dotarłam nieco powyżej Przełęczy w Grzybowcu, czerwony szlak na Giewont jest zamknięty od 1 grudnia 2015.
Poza tym, że nos mi zamarzał, było tak 🙂
Masz coś do powiedzenia?