12 Wyniki dla tag: podsumowania
Uwielbiam biegi ultra i nienawidzę jednocześnie. Lubię dobry, przemyślany trening. A ciężko jest solidnie trenować w okresie startowym w biegach ultra. Do ultra trzeba przepracować zimę i wiosnę, a w okresie startowym jedynie podtrzymywać formę.
Więcej
Po dobrze zapowiadającym się maju, starcie w połówce Tenerife Bluetrail i zdobyciu Teide, rozchorowałam się na trzy tygodnie! Był początek czerwca, a ja przestałam biegać.
Więcej
Uwielbiam trening, mocny trening, ciężką pracę, która przynosi efekty. Nie lubię drogi na skróty. To sprawia, że często robię dużo więcej, niż potrzeba do osiągnięcia celu. Gdy pisałam pracę magisterską, to wyszedł z tego prawie doktorat, na studiach byłam cyborgiem, w pracy przesiadywałam po godzinach (do imprezowania podchodziłam ...
Więcej
To bieg rozgrywany co dwa lata we włoskich Alpach, w Parku Narodowym Gran Paradiso, 52 km, 4300 m w pionie. Od tego roku należy do Pucharu Świata Skyrunning Extreme, razem z dwoma innymi biegami: Tromso Skyrace i Glen Coe Skyline.
Więcej
Czy z tego pobiegnę Bieg Marduły i jak? A może nie powinnam biec, bo nie jestem jeszcze odpowiednio przygotowana?
Więcej
Wyjechałam z zimowego Kościeliska i od razu udało mi się zrobić konkretny dwutygodniowy trening. Jeżeli dużo biegasz po górach, to moje dwa tygodnie na Fuerte mogą być dla Ciebie inspiracją do treningu na odmulenie.
Więcej
Początek roku to taki bardziej rozruch niż porządny trening, mam nadzieję, że wyleczę w końcu te zatoki i zacznę porządnie biegać, bo na razie nie widzę tego w kolorowych barwach. 28.12 - 3.01 (30/1225) Pierwszy tydzień bardzo spokojny po świątecznym chorowaniu. pon: roztruchtanie 8 km wt: wolne śr: Butorowy 8 km, +480 ...
Więcej
Takie
podsumowania robiłam już na starym blogu i chcę do nich wrócić z kilku powodów: lubię analizować własny trening, wyciągać z niego wnioski i obserwować jak na niego reaguję, chcę się ciągle rozwijać i poprawiać tam, gdzie popełniam jakieś błędy, a może Wy też coś z tego skorzystacie? W grudniu trochę przesadziłam i miesiąc skończył się zapaleniem zatok, i to podsumowanie pokaże, gdzie były błędy.
Więcej
2015 był dla mnie cholernie ciężki, ale też pełen pięknych przeżyć. Byłam tak słaba, że nie mogłam wstać z łóżka, ale też na tyle mocna, by walczyć o marzenia.
Zaczął się super, z masą nowych pomysłów i energii do działania, wyjazdy, super treningi, projekt obozy biegowe, potem było coraz gorzej, przeziębienia, anemia, zapalenie zatok, niemoc, ale w tej całej beznadziei pojawiło się światło - poznałam prawdziwych PRZYJACIÓŁ! Wreszcie w połowie roku wyjście z niemocy, nowa energia i siła do działania.
Więcej
Trzeci tydzień na Furecie to już bieganie na zmęczeniu i zmęczeniu panującym tu wiatrem.
Mimo to zrobiłam dwa treningi szybkościowe, chociaż przy tak mocnym wietrze i pagórkowatym terenie, to były raczej crossy. Odpoczywałam też od wulkanów i biegałam więcej wzdłuż wybrzeża.
Więcej