146 Wyniki dla autor: biegamwgorach
Drodzy Obozowicze, Podajemy Wam niezbędny sprzęt na obóz biegowy w Tatrach w dniach 11 – 11 kwietnia 2015. W tym roku w Tatry przywitała prawdziwa zima, także w kwietniu w górach możemy się spodziewać śniegu. Będziemy na bieżąco robić rekonesans tras i informować Was o aktualnych warunkach pogodowych. Jeśli uznamy, że jakiś ...
Więcej
Wczoraj wybrałam się na wycieczkę fragmentem słowackiej Grani Tatr Zachodnich, pierwszy raz w Tatrach po Biegu Granią Tatr. Zaczęłam na parkingu "Rohacze" stromym podejściem na Przedni Salatyn. Podejście wije się zakosami wśród traw, malin, jagód, borówek i wrzosów. Było tak parno i gorąco jak w saunie i faktycznie pot płynął ze mnie ...
Więcej
Bieg w Limanowej to było przetarcie, próba szybszego biegania w tym roku po ogólnym zaczłapaniu i braku szybkiego treningu. Mimo, że w zeszłym roku takie "półmaratony" górskie biegałam szybciej, a wczorajsze tempo powinno być tempem maratonu, jestem zadowolona. Bieg był dwa tygodnie po 64 km w Beskidzie Sądeckim, więc nie byłam jeszcze zregenerowana, o braku szybkości nie wspomnę. Dodatkowo to był ten dzień, kiedy większość kobiet nie wyszłaby na trening, a tym bardziej na start. I nie chodzi o pogodę, deszcz i 10 stopni - dla mnie prawie idealna! W takie dni nie mam siły iść nawet z Forrestem na spacer, jestem słaba i umieram z bólu brzucha, o treningu nawet nie myślę.
Więcej
Po październikowych opadach śniegu, w polskich Tatrach warunki już całkiem zimowe. Ale inaczej jest na Słowacji, po południowej stronie, tam jeszcze powyżej 2000 m n.p.m. można pohasać po krystalicznych skałach. Do 1 listopada wszystkie szlaki jeszcze otwarte, więc z radością korzystam! Głodna gór, pojechałam w niedzielę zwiedzać nieznane ...
Więcej
To będzie pierwszy szybki (mam taką nadzieję) bieg w tym roku. Trenować, po przerwie, zaczęłam w połowie lipca, w sierpniu zaczłapałam się na Biegu Granią Tatr, dwa tygodnie regeneracji, dwa tygodnie treningów i znowu długi bieg 64 km w Beskidzie Sądeckim, dwa tygodnie treningów i biegnę górski półmaraton! Jestem bardzo ciekawa i podesk...
Więcej
Czasami jest tak, że jesteśmy zmęczeni, podchorowani, zwyczajnie nie chce nam się czegoś zrobić, a jednak nam to całkiem nieźle wychodzi.
Więcej
Kiedy dwa lata temu dowiedziałam się o Biegu ultra Grania Tatr, wydał mi się on zarazem magiczny i pociągający jak i ekstremalnie trudny. Nie przeszło mi nawet przez myśl, że mogłabym w nim wystartować. Czułam, że to bieg zarezerwowany dla najlepszych i najodważniejszych ultrasów. Dwa lata temu stawiałam moje pierwsze kroki w maratonach górskich i byłam pewna, że maraton to będzie najdłuższy dystans i największe wyzwanie, na jakie mnie stać, że nie jestem dość twarda, silna i wytrzymała, by budzić się o 2 w nocy i iść na trasę trwającego kilkanaście godzin biegu po górskich szlakach.
Więcej
Połowa maja. Budzę się z zatkanym nosem i bólem głowy. Spałam długo, ale czuję się niewyspana. Nie chce mi się wstawać, chciałabym coś zrobić, ale nie mam siły. Nie mam siły pracować, wyjść na spacer z psem, skosić trawy, jestem słaba. I tak jest już od miesiąca. Leczę antybiotykami zapalenie zatok i w efekcie jestem jeszcze bardziej ...
Więcej
Od kiedy w Tatry przywitała zima, zaczęłam poważnie zastanawiać się nad sensem długich wycieczek górskich i niektórych treningów. Po prostu często nie ma możliwości pobiec dalej niż dolinami, wyżej niż 1500 metrów. Nawet codzienne bieganie na Drodze pod Reglami zamieniało się w człapanie. Raz kopny śnieg, raz lodowisko. Treningi na ...
Więcej
Rok temu o tej samej porze śniegu było jak na lekarstwo, w Tatrach panowała wiosenna, słoneczna pogoda. W tym roku jest inaczej, czyli normalnie. Od czterech tygodni próbuję biegać według jakiegoś regularnego planu, ale pogoda płata figle. Po powrocie z Kanarów, w pierwszej połowie stycznia, wszędzie był lód. Nie tylko nie dało się ...
Więcej