To był strzał w dziesiątkę! Przytulna portowa miejscowość Corralejo na północy wyspy. Ciepło, ale nie za gorąco, 20-22 stopnie, bezchmurne niebo i wiatr, dzięki któremu da się długo biegać i nie trzeba martwić się o brak wody. Od razu odżyłam. Najpierw musiałam się zaaklimatyzować (gdy wyjeżdżałam w nocy z Zakopanego był mróz i śnieżyca) i odespać, a potem mogłam zacząć trening, taki mój wymarzony.
Więcej