47 Wyniki dla tag: treningi

Kwietniowy obóz biegowy w Tatrach – galeria

Publikujemy zdjęcia z kwietniowego obozu biegowego w Tatrach w dniach 11 - 17 kwietnia 2015 roku. Zdjęcia z treningów w Dolinie Roztoki, nad Morskim Okiem, Dolinie Pięciu Stawów Polskich, Dolinie Chochołowskiej i Hali Gąsienicowej. Podczas treningów uczyliśmy się pod okiem trenera Artura Jabłońskiego prawidłowej techniki biegu, stosując ... Więcej

Trzeci tydzień na Fuerte

Trzeci tydzień na Furecie to już bieganie na zmęczeniu i zmęczeniu panującym tu wiatrem. Mimo to zrobiłam dwa treningi szybkościowe, chociaż przy tak mocnym wietrze i pagórkowatym terenie, to były raczej crossy. Odpoczywałam też od wulkanów i biegałam więcej wzdłuż wybrzeża. Więcej

Drugi tydzień na Fuerte

Kolejny tydzień na Fuerte, kolejne kilometry w nogach. Moje ciało na razie bardzo dobrze znosi 140 km tygodniowo i czasami dwa treningi dziennie. Muszę przyznać, że wieczorne spokojne bieganie regeneruje bardziej niż siedzenie na kanapie, czy nawet rozciąganie. Po powrocie w Tatry ciężko mi będzie zmusić się do wyjścia wieczorem na przebieżkę, dlatego chyba zmienię schemat: rano kilka kilometrów z psem, w południe właściwy trening. Więcej

Tatry – Fuerteventura

To był strzał w dziesiątkę! Przytulna portowa miejscowość Corralejo na północy wyspy. Ciepło, ale nie za gorąco, 20-22 stopnie, bezchmurne niebo i wiatr, dzięki któremu da się długo biegać i nie trzeba martwić się o brak wody. Od razu odżyłam. Najpierw musiałam się zaaklimatyzować (gdy wyjeżdżałam w nocy z Zakopanego był mróz i śnieżyca) i odespać, a potem mogłam zacząć trening, taki mój wymarzony. Więcej

Jestem szczęściarą!

Nie ma co owijać w bawełnę. Mam wymarzone warunki do biegania! W weekendy długie wybiegania w Tatrach, na wysokości ponad 2000 m z pięknymi widokami. Więcej

Krynica – Łabowska Hala

Ruszyłam około godziny 15 zostawiając auto w garażu (istny przypadek). Czerwonym szlakiem przez Czarny Potok, 10 km z gubieniem się. Pogoda idealna, ciepło, trochę słońca. Zdecydowałam się jednak wziąć minimusy, New Balance WT10. Więcej

Tatrzańskie przetarcie

W styczniu 2011 roku pożegnałam się z pracą w korporacji i nie wiedziałam, co dalej robić ze swoim zawodowym życiem. Mój koniec długich dni i wieczorów w szklanym biurowcu miał związek z początkiem biegania. Więcej