podróże


Royal ultra Skymarathon. Relacja #1

Royal Ultra Skymarathon. Relacja #1

Przed tym startem nie miałam kompletnie żadnej napinki, żadnych oczekiwań wobec siebie. Nie analizowałam zbytnio profilu trasy ani listy startowej. Chciałam pobiec dobry bieg i dobrze się bawić, dla siebie. Więcej

Mała Wysoka, Tatry, bieganie, biegaczka, owczarek niemiecki

Jak w 8 tygodni przygotowałam się do Ultra Skymarathon Gran Paradiso

To bieg rozgrywany co dwa lata we włoskich Alpach, w Parku Narodowym Gran Paradiso, 52 km, 4300 m w pionie. Od tego roku należy do Pucharu Świata Skyrunning Extreme, razem z dwoma innymi biegami: Tromso Skyrace i Glen Coe Skyline. Więcej

Trofeo Kima 2016 Skyrunning Extreme - Olga Łyjak, Rifugio Allievi Val Masino

Trofeo KIMA – relacja

Przyzwyczajona do skalistych Tatr sądziłam, że techniczne trudności Trofeo KIMA - 4200 metrów w pionie, 7 przełęczy powyżej 2500 m n.p.m. i skalisty teren - będą dla mnie najmniejszym wyzwaniem. Więcej

Val Masino Valle di Preda Rossa Monte Disgrazia

Trofeo KIMA – Val Masino. Fotorelacja

Trofeo KIMA to bieg o długości 52 km, +4200 m przewyższenia. Bieg to za dużo powiedziane. Trasa pokrywa się w większości z głównym szlakiem Sentiero Roma, przebiegającym na wysokości ponad 2500 m. Więcej

Fuerteventura. Wyspa do szybkiego biegania

Przyjeżdżając na nią, nie nastawiaj się na górskie bieganie. To doskonała wyspa do szybkich płaskich treningów, by odmulić nogi po górach. Więcej

Biegaczka na wyspie surferów

Biało-czarna. Księżycowa. To było moje pierwsze wrażenie, gdy zobaczyłam Lanzarote. Więcej

Fuerteventura. Góralka biega po płaskim

Fuerteventura. Góralka biega po płaskim

Wyjechałam z zimowego Kościeliska i od razu udało mi się zrobić konkretny dwutygodniowy trening. Jeżeli dużo biegasz po górach, to moje dwa tygodnie na Fuerte mogą być dla Ciebie inspiracją do treningu na odmulenie. Więcej

Trzeci tydzień na Fuerte

Trzeci tydzień na Furecie to już bieganie na zmęczeniu i zmęczeniu panującym tu wiatrem. Mimo to zrobiłam dwa treningi szybkościowe, chociaż przy tak mocnym wietrze i pagórkowatym terenie, to były raczej crossy. Odpoczywałam też od wulkanów i biegałam więcej wzdłuż wybrzeża. Więcej

Drugi tydzień na Fuerte

Kolejny tydzień na Fuerte, kolejne kilometry w nogach. Moje ciało na razie bardzo dobrze znosi 140 km tygodniowo i czasami dwa treningi dziennie. Muszę przyznać, że wieczorne spokojne bieganie regeneruje bardziej niż siedzenie na kanapie, czy nawet rozciąganie. Po powrocie w Tatry ciężko mi będzie zmusić się do wyjścia wieczorem na przebieżkę, dlatego chyba zmienię schemat: rano kilka kilometrów z psem, w południe właściwy trening. Więcej

Pico de la Zarza

Tatry – Fuerteventura

To był strzał w dziesiątkę! Przytulna portowa miejscowość Corralejo na północy wyspy. Ciepło, ale nie za gorąco, 20-22 stopnie, bezchmurne niebo i wiatr, dzięki któremu da się długo biegać i nie trzeba martwić się o brak wody. Od razu odżyłam. Najpierw musiałam się zaaklimatyzować (gdy wyjeżdżałam w nocy z Zakopanego był mróz i śnieżyca) i odespać, a potem mogłam zacząć trening, taki mój wymarzony. Więcej